Dzisiejszy tekst napisała moja kochana Natalia. Zawsze chciałem, żeby mi pomagała w redagowaniu tego bloga, dlatego blog od początku nazywa się Siewcy a nie Siewca. Mam sporo pomysłów ale zawsze mi brakuje sił do realizacji. I oto po ponad pół roku mojej bytności w blogosfersze udało mi się namówić moją kobietę do napisania tekstu na tego bloga. No cóż inaczej to sobie wyobrażałem ale ważne, że jednak w końcu, dodam jeszcze, że sernik jest pyszny, sałatka też jest dobra o ile ktoś lubi tuńczyka. Mam nadzieję, że jutro po wizycie gości o ile do niej dojdzie poprawię mojej Natalii humor.
Siewca zaprosił gości i to na mnie spadło gotowanie. Niestety sam pojechał do mamy do domu i zostawił mnie samą z przygotowaniami - łącznie z porządkami. Jestem na niego zła, ponieważ jak zwykle zawsze kiedy jest potrzebny postanawia siedzieć u mamy:/. Ale zapewne kare będzie miał i to dotkliwą. Cóż Siewco...wisisz mi przynajmniej kolejną książkę - więc uzbierały Ci się już dwie! Chociaż swoją drogą dziwię się, że zgadzam się w tych warunkach na jakichkolwiek gości...ale już niech Mu będzie.
Siewca zaprosił gości i to na mnie spadło gotowanie. Niestety sam pojechał do mamy do domu i zostawił mnie samą z przygotowaniami - łącznie z porządkami. Jestem na niego zła, ponieważ jak zwykle zawsze kiedy jest potrzebny postanawia siedzieć u mamy:/. Ale zapewne kare będzie miał i to dotkliwą. Cóż Siewco...wisisz mi przynajmniej kolejną książkę - więc uzbierały Ci się już dwie! Chociaż swoją drogą dziwię się, że zgadzam się w tych warunkach na jakichkolwiek gości...ale już niech Mu będzie.
W takich sytuacjach nie mam czasu na eksperymentowanie i robienie czegokolwiek nowego, bo po prostu nie ma na to czasu.
Zatem postawiłam m. in na dobrze mi znany sernik nowojorski, który "siedzi" już w piekarniku i sałatkę z tuńczykiem, którą zrobię z samego rana. Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić przepisami na powyższe rzeczy, które jakiś czas temu pojawiły się również na moim blogu.
SERNIK NOWOJORSKI
SKŁADNIKI
Spód:
- 250 g herbatników lub kruchych ciastek (mogą być z czekoladą),
- 100 g masła.
Masa serowa:
- 1 kg twarogu (gotowanego, na sernik, w wiaderku),
- 3 jajka,
- 3 czubate łyżki mąki pszennej,
- 150 ml śmietanki kremówki,
- 200 g cukru,
- dwie łyżki mąki.
Polewa:
- 100 g białej czekolady,
- 100 g kwaśnej śmietany,
- łyżeczka soku z cytryny,
- łyżka cukru pudru.
Wykonanie:
- Tortownicę wysmaruj masłem i wyłóż papierem do pieczenia.
- Ciasteczka zmiksuj razem z masłem i połóż na dno tortownicy. Ja to robiłam tak, że łamałam herbatniki, a masło roztapiałam i dopiero mieszałam ciastka z masłem. Wtedy miały szansę trochę zmięknąć i mój blender nie musiał się zbytnio męczyć (niestety nie mam miksera:/).
- Spód podpiecz 15 min. w piekarniku nagrzanym na 180 stopni.
- Do dużej miski włóż twaróg i miksując go na wolnych obrotach dodawaj po jednym jajku.
- Następnie dodaj cukier, mąkę i kremówkę, cały czas miksując.
- Masę serową wylej na podpieczony spód.
- Piecz sernik około godziny w temperaturze 180 stopni.
- Przygotuj polewę.
- W małym garnku rozpuść czekoladę, dodaj sok z cytryny, cukier puder i śmietanę, energicznie mieszając, aż utworzy się gładka masa.
- tak przygotowaną polewę wylej na gorący sernik.
- Wstaw sernik do lodówki przynajmniej na 4 godz., aby stężał.
SAŁATKA Z TUŃCZYKIEM
SKŁADNIKI:
- makaron (w moim przypadku są to kokardki;)),
- puszka kukurydzy,
- puszka tuńczyka (w kawałkach lub sałatkowego i w zależności jaki wolicie w sosie własnym lub w oleju), którą można dostać chyba w każdym supermarkecie;p,
- garść żurawiny lub pokrojony kostkę ogórek konserwowy (opcjonalnie),
- majonez,
- musztarda,
- nieco jogurtu greckiego lub majonez,
- pieprz,
Wykonanie:
Sos:
Sos do sałatki robimy na bazie jogurty naturalnego, więc możemy kupić mały jogurt, do którego dodamy po łyżeczce lub dwóch musztardy. Naturalnie wszystko mieszamy i dopieprzamy do smaku;p. Czasami lubię dodać też miodu do tego sosu - wtedy mieszam wszystko w proporcjach jeden do jednego.
Sałatka:
Ugotowany i wystudzony makaron przesypujemy do dużej miski (ja ugotowałam tak 1/3 opakowania). Następnie wsypujemy odcedzonego tuńczyka i kukurydzę oraz żurawinę. Wszystko mieszamy, następnie dodajemy sos i mieszamy jeszcze raz;]. Wstawiamy naszą sałatkę na ok. godz. do lodówki, aby składniki miały szansę się "przegryźć". Następnie możemy przełożyć sałatkę do salaterek lub od razu na talerz i zabierać się do konsumpcji;).
Mam nadzieję, ze podpatrzycie coś dla siebie.
Pozdrawiam
Natalia
Oo! :)
OdpowiedzUsuńMiło Cię tu widzieć (czytać) :)
Dziękuję :)
UsuńPodoba mi się.Od razu się głodna zrobiłam...
OdpowiedzUsuńJa podkradne pomysl na salatke. Mam w domu prawdziwego tunczykozerce. Mi juz sie przejadla ta rybka wiec salatka bedzie mila odmiana. Pozdrawiam Natalio i dziekuje ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że na coś się przydałam :)
UsuńCiekawa sałatka, i mam już bazę na wlasny pomysł :)
OdpowiedzUsuńnom moja Natalia ma swoje sprawdzone przepisy, to jedna z jej zalet która mi bardzo odpowiada w niej
Usuńnie robiłam nigdy sernika ze śmietanką i mąka, chętnie spróbuje;)
OdpowiedzUsuńspróbuj koniecznie, naprawdę jest pyszny, zwłaszcza jak postoi dzień w lodówce, mówię Ci to jako facet-łasuch, poza tym Natalia szybciej robi to ciasto niż ja myję naczynia po pieczeniu
Usuńnie postoi, u mnie duża blacha sernika schodzi jeszcze na ciepło, tata to łyżką gorący na talerz nakłada, jeszcze zanim stan zmieni z ciekłego na stały ;)
UsuńSiewca pewnie też by tak robił jakbym mu na to pozwoliła;p
UsuńNatka wymiata! Dawno czegoś nie pisała! Ej Natalia czekamy :) W końcu rozumiem czemu siewcy :) Sernik robiłam, sałatke nie i muszę to nadrobić :D
OdpowiedzUsuń