Czasami w wolnych chwilach mam taką rozrywkę, która polega na tym, że wpisuję sobie np. w youtube jakieś słowo i słucham losowo wybranych piosenek jakie wyskoczą mi w wyszukiwarce. Takim sposobem natknąłem się ostatnio na "najwięcej smaku jest w polskim chłopaku". Przypomniałem sobie wtedy o bardzo lubianym przeze mnie programie kabaretowym KOC czyli Komicznym Odcinku Cyklicznym. Strasznie podobał mi się ten program, żarty autentycznie mnie śmieszyły. Dziś przyznam szczerze nie oglądam kabaretów, nie szukam ich po sieci, jakoś większość dowcipów w teraźniejszych skeczach wydaje mi się płytkie, naciągnięte, po prostu nie śmieszą mnie. Ile razy może śmieszyć facet przebrany za kobietę czy facet mówiący piskliwym głosem? Komiczny Odcinek Cykliczny był inny, ekipa tego programu była świetna, tworzyła bardzo śmieszne gagi ale również i żartobliwe piosenki za co chyba najbardziej lubiłem ten program. Dla mnie mistrzostwem w kabarecie jest piosenka wpadająca w ucho, parodiująca rzeczywistość, podkreślająca, wyśmiewająca życiowe patologie. I takie piosenki można było usłyszeć w tym programie. Przypomnę tylko "Traperów znad Wisły", "Erodisco" czy "Maxi Kaz" oraz właśnie "najwięcej smaku jest w polskim chłopaku".
Chciałem rzec jeszcze kilka słów o ostatniej melodii. Nie znałem wcześniej tego utworu a może wypadł mi on z pamięci. W każdym razie bardzo spodobał mi się tytuł tej pieśni, zapewne była to odpowiedź na "najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny" albo na piosenki disco polo wychwalające piękno polek. Tekst jest bardzo zabawny, wyśmiewa posługując się wymyślonymi stereotypami inne nacje. Chociaż tekst według mnie mógłby być bardziej dopracowany to sam klip jest dla mnie przezabawny i nic bym w nim nie zmienił. Można w tym klipie zobaczyć super chłopaków na wybiegu przed kamerą i faceta, który udaje, że gra na desce do prasowania. Muzyka jest świetna, kobieta śpiewa tak jakby dziecko śpiewało znaną piosenkę na lekcji muzyki. Tekst nie jest dopracowany chociaż refren wymiata. Można też przekonać się jak mógł wyglądać 20 lat temu polski chłopak. To po prostu trzeba zobaczyć i usłyszeć.
Mam nadzieję, że pojawi się jeszcze kiedyś taka ekipa robiąca robotę w takim stylu jak osoby z programu KOC. Trochę według mnie naśladują ich Bracia Figo Fago czy Figot Fagot, jakoś tak w każdym razie. Mają zabawne teksty, nieraz trafne uwagi i tworzą wpadające w ucho melodie ale dyskredytuje ich przeklinanie, śpiewanie o czynnościach seksualnych, naśmiewanie się z religii i nazywanie kobiet "świnkami" Nie mam nic przeciwko naśmiewaniu się z irytujących zachowań kobiet ale oni sprowadzają kobiety do roli używki dla mężczyzny co dla mnie nie jest śmieszne ale już niebezpieczne, co najmniej żałosne.
I na koniec tak zacytuję złotą myśl z piosenki, którą opisałem, lekko tylko tracącą na aktualności z uwagi na zmieniającą się modę:
"Chcesz podobać się kobietom
Twardy dla nich bądź jak beton
Zapuść wąsa, z tyłu grzywę
kwiata kup, poczęstuj piwem"
Ale jakże piosenka chyba na czasie, skoro jest zapuszczaniu wąsa- toż to czysty drwaloseksualizm- tak modny obecnie :P. Idę szukać piosenki :)
OdpowiedzUsuńdrwaloseksualizm - nie znam tego terminu ale już mi się podoba, daj znać jak przesłuchasz, mojej Natalii nie podoba się wcale
OdpowiedzUsuńSiewco - temu czemuś bardzo daleko do pieśni ;]
OdpowiedzUsuńpowiem Ci to samo co Ty mi powiedziałaś o "Malowanym Ptaku" Kosińskiego: żeby oceniać najpierw trzeba poznać utwór a z tego co mi wiadomo nie przesłuchałaś i nie obejrzałaś "najwięcej smaku jest w polskim chłopaku" więc odbieram Ci właśnie prawo do oceny póki się nie zapoznasz z utworem
OdpowiedzUsuńja nigdy nie lubiłam kabaretów, po prostu forma mi nie odpowiadała. żarty nie bawiły, wydawały się wręcz żenujące.. przyznam, że na KOC nigdy nie trafiłam, więc się nie wypowiem :) jestem z kolei fanką stand upów, typów takich jak Louis CK czy George Carlin.
OdpowiedzUsuństand upy potrafią być dobre, jeżeli komik dobrze się czuje w tej formie, kiedyś Polsat chyba miał przez krótki okres program w stylu standupów ale musiało być kiepskie bo szybko ten program zniknął
UsuńEch nie znoszę kabaretów, ale szanuje ludzi,którzy to oglądają. Czasem znajdzie się coś ciekawego jak taki jeden o uczniach teraz i 30 lat później. Takie trochę zakpienie z chodzeniem sześciolatków do szkoły...
OdpowiedzUsuńnie widziałem, ale faktycznie to mogło być coś śmiesznego, może kiedyś na ten skecz trafię
UsuńBardzo ciekawe uwagi. Kabarety są świetnym elementem rozładowania emocji, ale czasem faktycznie brakuje im smaku.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i do komentowania.
http://narwany.blogspot.com/
zgadzam się z opinią o braku smaku, zajrzę napewno
UsuńW dawnych czasach tez bawilam sie w takie 'poszukiwania' po sieci ;) KOC wymiatal to jest prawda. Juz nikt nie zrobi tego co oni.
OdpowiedzUsuńniestety chyba muszę się z Tobą zgodzić
UsuńPomysły na kabarety niestety się skończyły. Szkoda :/.
OdpowiedzUsuń