czwartek, 6 sierpnia 2015

Kalwaria (ang. Calvary) - recenzja świetnego filmu

Często szukając filmu do obejrzenia trafiam na głupkowate komedie, w których pełno jest erotyki, filmy, których główną zaletą są efekty specjalne lub filmy zupełnie bez sensu. Rzadko trafia mi się utrafić film godny polecenia, wciągający, z przesłaniem, po którym jesteśmy mądrzejsi i jednocześnie nie nudnawy. Ostatnio obejrzałem "Calvary" - irlandzko - brytyjski film z 2014 r. i zdecydowanie uważam, że ten film należy do tej rzadszej kategorii.

Historia dzieje się współcześnie w jakiejś nadmorskiej, irlandzkiej mieścinie, nie długo po tym gdy wyszły na jaw pedofilskie uczynki  w kościele katolickim mające miejsce w latach 60-tych ubiegłego wieku.
Film rozpoczyna się od sceny w konfesjonale. Do księdza podchodzi mężczyzna, wyjawia, że był wykorzystywany przez jakiegoś księdza seksualnie, że zmarnowało mu to życie i że przez to po upływie siedmiu dni zabije swojego spowiednika, dobrego księdza tylko dlatego, że zabiciem złego księdza nikt by się nie zainteresował. Film opowiada o tych siedmiu dniach, księdza- spowiednika, któremu pozostaje czekać na koniec tego okresu.

Film przedstawia życie z perspektywy księdza, który musi pełnić swoją misję w czasie gdy instytucje kościelne są atakowane z każdej strony przez opinię społeczną a księży nie darzy się żadnym szacunkiem. Widzimy świat, w którym kościoły jeszcze stoją ale są puste a ludzie choć dalej pytają jak żyć to nie pytają o to już w kościele.

Film jest zlepkiem sytuacji w jakich może znaleźć się dzisiejszy ksiądz katolicki. Przytoczę tylko kilka poruszonych w filmie zdarzeń;
- praca księdza z ministrantem i żarty o podpijaniu wina mszalnego,
- praca z księdzem służbistą, zaczytanym w Biblii, mającym jednak problem z praktycznym podejściem do wiernych,
- rozmowy w konfesjonale z osobą chcącą popełnić samobójstwo ze względu na niemożliwość zaspokojenia popędu seksualnego,
- rozmowy z kobietą zdradzającą męża z murzynem, która chciałaby aby to ksiądz powstrzymywał ją przed zdradą, zapominając, że to jej rola,
- rozmowy z bogaczem, który życie poświęcił na gromadzeniu bogactwa,
- rozmowy z lekarzem, który pod wpływem pracy stracił wiarę,
- podejrzenia jakie może wywołać rozmowa dziecka z księdzem,
- spotkanie z gejem, który ma problem z tym, że zarabia na życie ciałem ( w sumie obalenie teorii, że homoseksualistą człowiek zawsze się rodzi i że w trakcie życia nie zmienia orientacji),
- opieka nad starym człowiekiem,
- pocieszanie młodej kobiety, której zmarł mąż.
- i wiele innych jeszcze wątków.

Żałuję, że nie obejrzałem tego filmu z Natalią bo mogłaby się wywiązać ciekawa dyskusja. Myślę jednak, że nic straconego, bowiem żeby odnaleźć wszystkie treści płynące z tego filmu, należałoby go kilka razy obejrzeć. Poza tym film nie jest pozbawiony humoru i dobrych "złotych myśli". Gorąco polecam.

29 komentarzy:

  1. Sama nie jestem osobą wierzącą, ale film po Twojej recenzji wydaje się być bardzo interesujący. Może warto na niego rzucić okiem. :) Z resztą uwielbiam morskie klimaty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w tym filmie tak naprawdę jest bardzo mało religii, nie ma czegoś takiego jak nakłanianie do wiary, np gdy przychodzi do konfesjonału człowiek, który twierdzi, że nie może poradzić sobie z potrzebami seksualnymi ten radzi mu sięgnąć do pornografii, wątpię, żeby takie podejście do sprawy było zaaprobowane przez władze kościelne
      w filmie jednak pokazane jest jak absurdalnych rzeczy oczekuje się od księży i jak są niesprawiedliwie traktowani przez osoby zawiedzione Bogiem, kościołem, też przez osoby niewierzące

      Usuń
  2. Hmm jestem osobą wierzącą choć z ,,praktyką" niestety bywa nie do końca tak jak być powinno... Film ciekawy, lubię takie, w których pojawiają się problemy ludzi, pokazanie ich osobowości, poglądów i myślenia. Pokazujących społeczność i występujące między nimi relacje. To może być ciekawe doświadczenie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bardzo pouczający film, przedstawia świat z perspektywy księdza, z perspektywy nad którą się tak naprawdę nie zastanawiamy, zadziwiające jest to jak ten film może odnosić się do naszych, polskich realiów aż dziw, że go Polacy nie zrobili, przy tym zabawny i wciągający

      Usuń
  3. Kontrowersyjny temat, dylematy moralne, a przy tym - jak wnioskuję - bez sztucznego zadęcia. Wreszcie ktoś polecił fajny film, miło :) Poszukam w odmętach sieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. temat z pewnością jest ważny, pokazany od strony nad którą się nie zastanawiamy, nie ma w nim zadęcia, nie chodzi w nim o zabawianie widza, lecz o przesłanie jakie niesie, z pewnością będziesz miała jakieś przemyślenia nowe po tym filmie, poszukaj koniecznie, mniej znany film a naprawdę dobrze zrobiony i mający głębszy sens, chociaż prosty bardzo w odbiorze

      Usuń
  4. ten film to coś innego i myślę, że przez to, ze nie jest "typowy" nie został zauważony - paradoksalnie ;) bo przecież ludzie chcę oglądac tylko superbohaterów, ludzi idealnych, niesamowite zdarzenia, gołe laski i teksty poniżej jakiegokolwiek poziomu. Mi się podobał film "bardzo poszukiwany człowiek" - niby szpiegowski, ale nie w klimacie bonda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się zastanawiam jak ten film tak przeszedł bez echa i nic o nim nie słyszałem, Twój film być może obejrzę w wolnej chwili, trudno znaleźć coś godnego obejrzenia

      Usuń
  5. nie chciałabym nikogo urazić, ale wolę nie sięgac po film o takiej tematyce, by się nie potrzebnie denerwować :) Ale częstsze recenzje filmów na twoim blogu miło widziane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma tam słowa o nawracaniu, czy pokazywaniu, że jedynie droga kościoła katolickiego jest właściwa, ksiądz przedstawiony jest jako zwykły człowiek, nie widzę więc powodu dlaczego miałabyś się denerwować, dlatego mimo wszystko nadal zachęcam do obejrzenia

      Usuń
    2. nie chodzi o to... bo ja właśnie wręcz przeciwnie zostałam wychowana w bardzo katolickiej rodzinie! :D Ksiądz jakby nie był trzeba było okazać mu szacunek bo to przez jego ręce na mszy komunia staje się ciałem Chrystusa... Często nie rozumiem zachowania księży, i często zachodzili mi za skórę, ale oni są też ludźmi... jak my wszyscy. A jak bym zobaczyła scenę w konfesjonale tak jak napisałeś w jednym z komentarzy to chyba bym się zniesmaczyła. Wolę nie chwiać swojej równowagi ;)

      Usuń
  6. Kurcze zaciekawiłeś mnie tym filmem trzeba koniecznie zobaczyc

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm...Wydaje się być ciekawy :) Myślę,że go obejrzę. Z jakich serwisów korzystasz oglądając filmy? Czy wypożyczyłeś albo był w telewizji? Bo denerwuje mnie mój serwis na którym wszystko się zacina jak się powiększy ekran.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. filmy oglądam online tak jest dla mnie najwygodniej, niestety z Natalią nie mamy telewizora, chociaż może i dobrze, czasami korzystam z "zalukaj.tv" tam też możesz znaleźć ten film ale nie wiem cy można obejrzeć bez logowania

      Usuń
  8. Wolę filmy o nietypowej tematyce niż komedie o takich samych schematach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z pewnością ten film nie jest schematyczny, wszystkiego w nim po trochu, brakuje mi tylko w nim muzyki

      Usuń
  9. Lubię takie wielowątkowe film :) Coś w moim guście i zapewne skuszę się na seans nocny, bo tylko wtedy mogę coś obejrzeć od początku do końca ;) Inaczej synek mi to utrudnia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w nocy ciężko mi byłoby go oglądać, jest długi i akcja powoli się jednak rozkręca ale tak od połowy trudno już nie oglądać

      Usuń
  10. o a ja własnie szukałam jakiegoś dobrego filmu do obejrzenia;) dzięki za podpowiedz;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przypomniał mi się film o księdzu i zakonnicy z udziałem Meryl Streep.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś kojarzę ale nie pamiętam, podejrzewam ze znam, muszę jednak odświeżyć pomoc

      Usuń
    2. odświeżyć pamięć oczywiście a nie pomoc

      Usuń
  12. Nie słyszałyśmy o tym filmie ale zostałyśmy zachęcone :)
    Czujemy, że warto obejrzeć go z kimś właśnie dla późniejszej dyskusji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten film to najlepsza okazja do skłócenia osoby religijnej z ateistą bądź wyznawcą innej religii

      Usuń
    2. Oho to chyba już wiemy z kim go obejrzymy! Bezie ostro xD

      Usuń
  13. ciekawie opisane, ale zupełnie nie w moim typie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że trochę chaotycznie ale sens filmu ta recenzja oddaje, co kto lubi

      Usuń