Dla tych, którzy nie czytali pierwszej części lub zdążyli zapomnieć przypominam.
Smok Koko Loko (na zdjęciu) przyleciał do naszego pięknego kraju w celach rozrywkowo-zarobkowych. Można by rzecz tak na czasie, że jest imigrantem zarobkowym. Miał udawać smoka Wawelskiego ale interes mu nie wyszedł i trafił do więzienia, po wyjściu z kicia musi szukać innego sposobu na życie w Polsce. Dodać należy, że ostatnio będąc w centrum handlowym spotkał swoją starą miłość, Ukalele, która zamieszkała w jego domku jednorodzinnym, po niedługim czasie oświadczył się jej (ale jeszcze nie ożenił się z nią).
Stało się. Koko Loko został przyłapany na oglądaniu filmu dla dorosłych przez narzeczoną. Znając jej podejście do pornografii kobiecej musiał szybko coś wykombinować bo sytuacja groziła nawet rozstaniem.
Koko Loko powiedział iż oglądał to co oglądał bo chciał napisać recenzję takiego filmu na bloga swojej partnerki Ukalele, zapalonej blogerki książkowej. Cykl recenzji takich produkcji miał w domyśle powiększyć znacznie grono jej czytelników, zwłaszcza o męskich osobników.
Ukalele pomyślała chwile i zgodziła się, żeby Koko Loko napisał taką recenzję na próbę. Chcąc nie chcąc musiał teraz ją napisać.
Koko Loko postanowił zrecenzować produkcję filmową pod fikuśnym tytułem " Rozkoszne Podniebienia".
Oto co napisał:
"Rozkoszne podniebienia" - nowa produkcja w gwiazdorskiej, międzynarodowej obsadzie. Możemy zobaczyć w tym filmie gwiazdy znane z innych hitowych produkcji: Elektrycznego Młota, Tytanowego Nita, Człowieka Strusia czy też Blondynkę BumBum, Pupcię Delux, Karmen Panterkę. Z rodzimych aktorów grają Łysy z Bydgoszczy orz Mysia Cysia z Torunia. Fabuła jak zwykle nie jest skomplikowana. W szkole zjawia się nowa uczennica, zagubiona w nowej rzeczywistości ubrana w białą koszulkę, spódnicę w kratę i podkolanówki. W nowej szkole na szczęście nie braknie uczniów i woźnego, którzy wprowadzą ją w nowe, szkolne realia. Nie braknie też młodziutkich nauczycielek z rozpiętym o jeden za dużo guziczkiem, ciasnym mini i okularami na nosie. Klasyczna fabula, wręcz można by rzecz dobrze oklepana. Szkoda, że z rzeczywistością ma tyle wspólnego co Putinowska propaganda lub wyobrażenia o życiu po śmierci terrorystów z państwa islamskiego.
Gra aktorska niestety jak na taką megaprodukcję jest bardzo kiepska, dialogi ubogie, na szczęście efekty specjalne ratują tę produkcję łącznie z dźwiękiem, którego realizacja będzie murowanym faworytem w tegorocznych Oskarach. Od strony technicznej film prezentuje się dobrze, żaden widz się nie zawiedzie ale też nie zaskoczy jakimś nieprzewidywalnym układem (men to men). Wyrafinowany widz z pewnością dostrzeże subtelne lecz dodające klasy filmowi wstawki nawiązujące do innych gatunków filmowych: elementy z komedii (zbliżenia na twarze aktorów), fantastyka (uczniowie właściwie zbudowani, starsi od nauczycielek, zawsze wiedzący jak w danej sytuacji się zachować), sensacja ( no bo czy tak naprawdę można, czy tak się da?), horror (brak widocznych zabezpieczeń), dramat społeczny ( uczniowie i nauczycielki i woźny), popularno-naukowy (prawidłowe techniki zbliżeniowe osobników ludziowych - różnopłciowych), edukacja ( tolerancja między osobnikami różnych ras i kultur) Podsumowując, żaden znawca tematyki nie zawiedzie się i będzie to dla niego łatwym i przyjemnym tematem, który jednak nie zostaje na długi czas w głowie. Jednym zdaniem, kawał dobrego kina.
Ukalele uważnie czytała tekst Koko Loko. Niektóre fragmenty czytając dwukrotnie i trzykrotnie. Popatrzyła na Koko Loko na tekst i jeszcze raz na Koko Loko. Stwierdziła, że jednak cykl o filmach erotycznych nie pojawi się na jej blogu nawet za cenę mniejszej popularności bloga. Wypomniała smokowi jeszcze tylko zdanie, które napisał w recenzji:
"Szkoda, że z rzeczywistością ma tyle wspólnego co Putinowska propaganda lub wyobrażenia o życiu po śmierci terrorystów z państwa islamskiego. "
Nie było tłumaczenia, że nie myślał co pisał, że co innego myślał a co innego napisał. Koko Loko musiał iść po kwiaty i czekoladki na przeprosiny, zobowiązać się do masowania jej stóp przez tydzień oraz spania na kanapie przez tydzień i ze szlabanem na telewizje. Mogło być jednak znacznie gorzej. Zagrożenie utraty życia zostało na szczęście oddalone.
I tak to było
Miał powstać zupełnie inny tekst o przygodach Koko Loko, ale miałem natchnienie i wyszło to co wyszło. Odnośniki do wcześniejszych odcinków można znaleźć w zakładce Smok Koko Loko.
Tym razem nie zwijałem się ze śmiechu. Też próbowałeś się rozgrzeszyć w taki sposób jak Koko Loko? :P
OdpowiedzUsuńno cóż, też tak jakoś czuje, że nie wyszło mi tym razem za specjalnie, to miał być jeden obrazek i krótki tekst a właściwy Koko Loko miał się dziś pojawić no ale trochę za bardzo mi się to rozbudowało
Usuńnie tak bym się nie tłumaczył bo chyba nic by to nie dało, na szczęście nigdy nie zostałem nakryty, taka moja rada, nie daj się złapać to nie będziesz musiał się tłumaczyć :)
Czemu tłumaczyć? Może od razu przejdzie do konkretów :D.
UsuńHa ha ha może ja podpowiem mężowi, by po obejrzeniu takiego filmu napisał mi recenzję. Statystyki mi od razu podskoczą :)
OdpowiedzUsuńz pewnością to jest dobry sposób na zwiększenie odwiedzin bloga i też jakiś sposób na ukaranie w stylu kazania wypalenia dziecku 100 papierosów, które zostało przyłapane na paleniu
Usuńkazać napisać dziecku co mu się podoba w porno i potem kazać mu to pokazać rodzicom, rodzeństwu i całej rodzinie i jeszcze sąsiadom z sąsiadkami
Lubię Twój humor, ale poprę Myśli Nieskrywane: szału nie było. Pewnie przez krótką, dość przewidywalną fabułę.
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja doszedłem do takiego wniosku :D.
Usuńno fakt to nie był humor moich najwyższych lotów, ale ciekawi mnie dlaczego mnie jeszcze nikt nie zapytał czemu "człowiek struś"
UsuńDość oryginalny pomysł na prowadzenie bloga :)
OdpowiedzUsuńoryginalne z pewnością ale na dłuższą metę szybko taki temat przejadłby się i przestałby być ciekawy
UsuńCoś ostatnio u Ciebie coraz częściej taka tematyka... :D
OdpowiedzUsuńErotyka zawsze podbija wejścia, ukalele mogła spróbować haha :D
pewnie zainteresowanie jej blogiem o ciekawych książkach zwiększyłoby się kilkukrotnie i pewnie komentarzy dużo by przybyło
UsuńErotyka się sprzedaje to fakt. :D Ale dobra, ważne, że jest Koko!
OdpowiedzUsuńKoko Loko to niegrzeczny chłopiec nie mógł inaczej
Usuńhmm, oglądanie pornografii to jedno, ale u Ciebie zauważam gorszą rzecz myślenie o pornografii. Bo coś temat Cię wciągnął.
OdpowiedzUsuńPrzyznać muszę, że tym razem zrobiłeś zabawną analizę :)
temat mnie wciągnął bo wydał mi się śmieszny ale nie do końca mi się to udało chociaż Twój komentarz jest budujący, bo oznacza też, że nie wszystko się nieudało
UsuńNajlepszy moment - wymienianie nawiązań do innych gatunków filmowych! ;d
OdpowiedzUsuńfaktycznie ten temat mogłem bardziej rozbudować, kosztem innych zdań
Usuńcoś słaba ta kara dla Smoka :D ale tekst super:D
OdpowiedzUsuńsłaba? a co byś jeszcze dodała? przychodzą mi do głowy tylko kary mutylacyjne (obcięcie członków) albo kastracja albo śmierć
UsuńRecenzja wręcz oszałamiająca. Widać, że smok podszedł do sprawy na poważnie :P
OdpowiedzUsuńpowiedziałbym, nawet, że z sercem, rozmachem, tak po prostu profesjonalnie, zawodowo nie jak amator
Usuńi wszystko się szczęśliwie skończyło...bardziej niż statystyki bloga interesują mnie statystyki oglądalności filmów dla dorosłych, czy smok już nie będzie widzem? :)
OdpowiedzUsuńpytasz się o to czy chce zostać aktorem albo reżyserem? raczej nie
Usuńjeżeli pytasz o to czy przestanie wogóle oglądać to po takiej karze jaką dostał pewnie stwierdzi, że nie warto oglądać chyba, że to oglądanie będzie służyło jakiemuś większemu celowi niż tylko pustemu oglądaniu
w statystykach smok nie będzie już oglądał filmów dla dorosłych co najwyżej poczyta jakiś pikantny romans z półki książkowej Ukalele, ale statystyki to tylko statystyki, da się nimi manipulować, da się je oszukać
Fajna historyjka, chociaż dla nieco starszych czytelników. Spodobały mi się te porównania do innych gatunków filmowych, szkoda, że nie było w nich wątków fantasy albo sci-fi :)
OdpowiedzUsuńJa sama w życiu bym nie pomyślała żeby wstawić taką recenzję.
Pozdro.
http://dziennikidestiny.blogspot.com/
do przedwczoraj też nie miałem takich myśli, wczoraj się to zmieniło, wątek sci-fi, ciężko byłoby o taki wątek w takiej produkcji ale może coś dałoby się wymyślić, jakieś tam zjawiska nadprzyrodzeniowe
UsuńCzyżbyś miał podobne przygody do smoka? ;)
OdpowiedzUsuńnie, takich przygód w realnym świecie jeszcze nie miałem, ale wszystko przede mną
UsuńCiekawe jakby się skończyło, gdyby smok poszedł do teatru na "sztukę nowoczesną", właśnie z aktorami porno? ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno napisałby recenzję :v.
UsuńMasowanie stóp!!Czyż to nie za okrutna kara?
OdpowiedzUsuńno okrutna zgadzam się ale są gorsze kary
Usuńczekam na cd ;)
OdpowiedzUsuńno to się doczekałaś, jak mi nie zablokują strony to może zdążysz przeczytać
UsuńHahahhaa Ukalele to moja ulubiona postać :D Tak mocno stąpającej babeczki tylko pozazdrościć! Zieje ogniem :D
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie lodem
Usuń:D
Usuń